"W Polsce zdarza się, że niekiedy podatnicy dokładają od siebie do klubów piłkarskich. Dzieje się tak wtedy, kiedy przekazują różnego rodzaju obowiązkowe świadczenia pieniężne na rzecz gminy, posiadającej udziały w klubie. Sytuacja, w której miasto partycypuje w tworzeniu budżetów spółek sportowych to nader często spotykany model, niewykluczone, że tą drogą nawet Pan Mateusz Borek nieświadomie "łoży" na którąś z drużyn, na pewno jednak nie jest to Zagłębie.
Podobnie rzecz się ma do licznych stadionów w Polsce, budowanych, m.in. z podatków lokalnych bądź ogólnopolskich. Z całą stanowczością podkreślamy, że także i w tym przypadku, Pan redaktor do stadionu Zagłębia nie dołożył ani złotówki. Tymczasem we własnym sumieniu niech odpowie sobie na pytanie czy istnieje możliwość, że współfinansował budowę innych obiektów, a później pokrywał jeszcze koszty ich modernizacji. Tak jak miało to miejsce choćby w sytuacji naprawy dachu stadionu w Warszawie czy do tej pory nierozwiązanych problemów z murawą stadionów miejskich w Poznaniu i Wrocławiu.
Reasumując ten wątek liczymy, że nieprawdziwe sformułowania nie będą więcej generowane i powielane przez dziennikarzy o tak poważanej renomie.
Co zaś tyczy się krytycznej oceny Zagłębia Lubin w kontekście właściciela, którym jest lubińska spółka KGHM Polska Miedź S.A. Pozwalamy sobie nie zgodzić się i przypominamy, że co prawda państwo jest ustawowym właścicielem bogactw naturalnych, ale spółka zgodnie z obowiązującą literą prawa od ich wydobycia i przerobienia odprowadza do budżetu kraju ogromne sumy pieniędzy pod postacią danin i podatków. Skarb Państwa natomiast od lat zmniejsza udziały w spółce i dziś jego pozycja w akcjonariacie kształtuje się na poziomie około 30%. To realnie mniejszy udział niż w przypadku grupy Tauron i zdecydowanie inny jak w przypadku koncernów Lotos oraz PGE. Udział Skarbu Państwa w dwóch ostatnich wynosi odpowiednio 53% i 62%. Wszystkie one biorą aktywny udział w kształtowaniu pozycji polskiej piłki nożnej. Nie uważamy, by lubińska spółka na tym tle zasługiwała na specjalną krytykę.
Ubolewamy nad faktem, że od trzech ostatnich sezonów drużyna nie jest w stanie nawiązać walki o europejskie puchary, a w bieżącym toczy bezpośrednią walkę o utrzymanie. Niemniej jednak z oceną trenera Hapala proponujemy wstrzymać się do końca sezonu. Nie tak dawno temu środowisko dziennikarskie rozpływało się nad transferami Zagłębia i wróżyło walkę o puchary, dziś z kolei często równie bezrefleksyjnie stawia nad nami krzyżyk.
Często zapominamy również, że tym co wyróżnia Zagłębie na tle innych klubów to praca z młodzieżą. Jest tworzona profesjonalna akademia piłkarska. Po dwóch tytułach, trzeci raz z rzędu walczymy o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy. Bezsprzecznie jest to powód do dumy.
Jako Stowarzyszenie podkreślamy, iż jesteśmy przygotowani na dalszą konstruktywną dyskusję. Powyższa replika jest spowodowana, często pojawiającym się w środkach masowego przekazu stanowiskiem "co złe to Zagłębie". Zachęcamy jednakże do obiektywnej dyskusji, jak chociażby w sprawie kolejnych odebranych punktów za korupcję. Jak to jest, że są kluby w Polsce wobec, których skierowano akty oskarżenia do organów państwowych, a które do chwili obecnej nie dostały żadnej kary, a Zagłębie zostaje ukarane po raz drugi?
Zarząd SSZL "Zagłębie Fanatyków"













